Pomidorowe wytchnienie

Jak spędziliście początek roku szkolnego? U mnie było bardzo ciężko, szczególnie w pierwszy dzień lekcji. Powoli przyzwyczajam się do rozszerzeń. Mają swoje zalety. Nie uczę się przedmiotów-zapychaczy, tylko wciąż leci chemia, biologia i matma. Uczymy się na dietetyka ;D W czwartek wróciłam po 8h :O Obowiązkowo musiałam wziąć 2 śniadanie (nektarynka, jabłko) i obiad w pudełeczku (orkiszowe naleśniki), żeby nie umrzeć z głodu.
 Niestety, miałam mało czasu na robienie ładnych zdjęć jedzenia w tym tygodniu. Zwykle wyglądało to tak: na szybko owsianka na gaz, jednocześnie kroję owoce, wrzucam do owsianki, dodaję miód, cynamon, jakieś rodzynki i jem taki "bałagan". Podobnie było z obiadem, co nie znaczy, że nie dbałam, by był zdrowy. Tak więc, dodaję starszy przepis na lekki obiad. To orzeźwiająca zupa ze świeżych pomidorów, mięty i bazylii.
Miętowy chłodnik ze świeżych pomidorów
Sparz pomidory, obierz ze skórki. Włóż do garnka razem z udkiem z kurczaka. Zalej wodą i ugotuj. Zmiksuj pomidory. Zupa jest raczej rzadka. Ugotuj al dente makaron pełnoziarnisty typu farfalle według czasu na opakowaniu. Dodaj go do zupy, wymieszaj. Potnij drobno listki mięty i wrzuć do zupy. Na wierzch połóż liść bazylii. W lecie podawaj danie na zimno.

Warto zapamiętać, że pomidory zawierają dużo witaminy C. Uwaga, NIE łączy się ich z ogórkami, gdyż askorbinaza z tych drugich hamuje wchłanianie wit. C. Pomidory zawierają silny przeciwutleniacz, poprawiają odporność i wygląd cery. Tworzą naturalną ochronę przeciwsłoneczną. Są to warzywa niskokaloryczne. Gdy złapiesz przeziębienie w zimie, zamiast pędzić do apteki, złap sok pomidorowy (np. firmy Marwit).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Blondealexx , Blogger