Borówkowy chłód

Bardzo dawno nie jadłam już lodów. Ostatnio na cheat (jeden dozwolony, oszukany posiłek na tydzień lub dwa) wybierałam ciasta albo niesamowite bułeczki drożdżowe ze śliwkami. Poważnie, były pyszne. Więc co zrobić, kiedy za oknem 35 stopni, a lody absolutnie nie wchodzą w grę? Zrobić je samemu.
Pisałam już mimochodem o pomarańczowych lodach. Tym razem połączenie idealne - lody borówkowe. Zrobienie ich zajmie ci mniej niż 5 minut.
 Lody borówkowe
Co najmniej pół godziny przed przygotowaniem, część borówek (np. szklankę) włóż do zamrażalnika. Wyciągnij je nieco wcześniej lub zanurz w gorącej wodzie, by odtajały. Zmiksuj borówki z jogurtem naturalnym. Najlepiej użyj gęstego. Proporcje są właściwie dowolne, w zależności czy chcemy mocno owocowe czy jogurtowe lody. Przełóż lody do miseczki czy pucharka, a na wierzch dodaj łyżeczkę jogurtu naturalnego i świeże owoce. Smacznego!

Możesz dodać nieco miodu/cukru trzcinowego, jednak lody są dość słodkie. Radzę zjeść je na drugie śniadanie albo podwieczorek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Blondealexx , Blogger