Kilka słów o... redukcji tłuszczu
Hej, hej wszystkim :) Dzisiaj bardzo ważny temat. Chcę wam pokazać jak bardzo może być niebezpieczne zbytnie ograniczenie tłuszczu. Sama przez pewien czas pilnowałam, żeby nie jeść produktów o jego dużej zawartości. To był bardzo duży błąd. Przy niedoborze tłuszczu m.in. niemożliwy jest rozwój tkanki mięśniowej, podczas treningu następuje spalenie zarówno tkanki tłuszczowej, jak i mięśniowej. Tłuszcz jest głównie źródłem energii oraz materiałem budulcowym ciała. Jest szczególnie ważny dla kobiet - produkuje estrogeny, żeńskie hormony.
Odkąd jem odpowiednią ilość tłuszczu mam:
- lepsze samopoczucie,
- więcej siły,
- ładniejszą sylwetkę,
- błyszczące i mocne paznokcie,
- napiętą skórę,
Analogicznie jego niedobór może prowadzić do:
- zaburzeń hormonalnych (brak miesiączki), w dalszej perspektywie bezpłodności,
- wyniszczenia organizmu, spalania także tkanki mięśniowej,
- ogólnego zmęczenia, wyczerpania organizmu,
- niekoniecznie niższej masy ciała,
- łamliwości paznokci, włosów i ich braku blasku,
- gorszego wyglądu skóry,
- ciągłego uczucia zimna (tkanka tłuszczowa izoluje przed zimnem),
- zaniku kobiecych kształtów,
- niedoboru witamin rozpuszczalnych w tłuszczach,
- złego samopoczucia, depresji,
Prawidłowa ilość spożywanego tłuszczu to 1 g na 1 kg masy ciała dziennie, a 1 g dostarcza 9 kcal. Przykładowo kobieta o wadze 50 kg powinna dostarczać ok. 450 kcal z tłuszczy, przy czym nie mogą to być szkodliwe tłuszcze trans. Źródłem zdrowych tłuszczy są różne orzechy (włoskie, nerkowca, migdały), ryby, mięso, jaja, sery (parmezan, mozzarella), oliwa w sałatkach, potrawy smażone na oleju kokosowym, rzepakowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz